After Fashion Week Poland ed/8 17-21.04.2013

Wróciłyśmy!!!!
Było wspaniale, niepowtarzalnie,aż nie chciało się wyjeżdżać i wracać do domu.

Byłyśmy w szoku,że wszystko udało nam się załatwić na ostatnią chwilę, bez żadnych wpadek.
Dojechałyśmy na miejsce bez opóźnień, miałyśmy gdzie spać (choć sąsiedzi za ścianą byli bardzo ciekawi :) ale to tylko dla wtajemniczonych.)

To nasza pierwsza wycieczka do Łodzi,ale z pewnością nie ostatnia, oczywiście za pół roku wybieramy się na kolejną edycję FW.

Łódź jako miasto bardzo się nam spodobało, jako tętniące życiem zwłaszcza "nocnym".
Architektura to coś co lubimy najbardziej, gdyż jako turystki lubimy pozwiedzać i nacieszyć oko pięknymi widokami.
Piotrkowska ciągnąca się w nieskończoność przypadła nam do gustu.

Jako pasjonatki mody nie mogłyśmy nie wybrać się do Manufaktury.

Atak na pokazy-dzień drugi;)

Tzw. ścianka:)

Macademian girl

Pierwszy rząd;)

Pogoda dopisywała:) Było tak ciepło,że wieczorny spacer po mieście to sama przyjemność -no może gdyby nie te kilometry;)

Rozpiętość wiekowa widowni na pokazach była bardzo duża ;)

 a tymczasem w pierwszym rzędzie...

Gwiazdy również dopisały
świetny koczek Oli:)

 Do tej pory nie wiem kim jest Pani po lewej;)ale to chyba mało istotne;)

 Duże wrażenie zrobiła na nas Edyta Herbuś i jej filigranowa budowa ciała;)

Like paparazzi;)

I coś co tak nam smakowało,że oddałybyśmy wszystko za takiego croissanta!:)
w Columbus Coffee( z pewnego źródła wiemy,że już wkrótce otwarcie we Wrocławiu;)

Podsumowując:świetny wypad!!:)

Pytanie:Dokąd teraz??:)

Pozdrawiamy 

Kasia i Kornelia